niedziela, 19 lutego 2012

Oddech trzeci

Tam dom twój, gdzie muzyka twoja

Oddech drugi

Nie wdychaj zbyt dużo rozrzedzonych rad...



...i szukaj cudów tylko z odpowiednią latarką.

Oddech pierwszy

Muzyka jest ważną częścią mojego życia. Towarzyszy mi we wszystkich praktycznie momentach. Jeśli mi je brakuje, to czuję, że "wysycham". Odnosiłem i odnoszę wrażenie, że facebook nie jest miejscem na którym tak naprawdę możesz dzielić się muzyką. Mało komu chce się tam słuchać kilku kawałków jednocześnie lub też skupiać swoją uwagę na utworach trwających po kilknaście minut.
Stąd pomysł bloga. Prosty. Bez żadnego nadęcia. Bez dorabiania ideologii.
Może ktoś znajdzie tu muzykę, która sprawi mu przyjemność, wzruszy go, zainspiruje, pozytywnie zaskoczy. Oby...
Zaczynamy więc.
Oddech pierwszy, na dwa...